Prosto w paszczę smoka. Opowieść o podróży śladami przodka do Doliny Hunzy — Aleksander Grąbczewski — spotkanie

„Postanowiłem zatem poddać się losowi, prowadzić dalej otwarcie zdjęcia topograficzne, dzienniki, czynić wszelkie inne spostrzeżenia naukowe i iść śmiało w paszczę smoka kandżuckiego” Tymi słowami Bronisław Grąbczewski skomentował trudności, przeciwności i niepewności, które napotykał podczas swojej 4,5-miesięcznej podróży, która zakończyła się osiągnięciem Baltitu, stolicy Kandżutu — dziś Doliny Hunzy znajdującej się na terenie Pakistanu. Była to jedna z bardziej brawurowych i niebezpiecznych ekspedycji Bronisława Grąbczewskiego — polskiego podróżnika, badacza Azji Środkowej. Opisał ją w swoich wspomnieniach, a po latach doczekała się nawet komiksu.

„Zainspirowanym dziewiętnastowiecznymi podróżami przodka, który odkrywał ówczesne białe plamy na mapach świata, w 2024 roku wyruszyłem do Doliny Hunzy. Podróżując już z mapami w rękach, nie obawiając się band zbójeckich czy intryg uczestników Wielkiej Gry ruszyłem w nieznane. A przynajmniej nieznane dla mnie. Cel był prosty — odwiedzić opisane przez przodka miejsce, spróbować powtórzyć te same kadry, a może spotkać potomnych ludzi z którymi się on spotykał. Czy się to udało — to właśnie temat opowieści o swoistej międzypokoleniowej sztafecie podróżniczej.”